Obsługiwane przez usługę Blogger.

niedziela, 27 stycznia 2013

Motylki - uniwersalna dekoracja

Niektórzy mówią, że je się oczami. Coś w tym jest, bo każda potrawa bardzo zyskuje na smaku, gdy wyjątkowo wygląda:-) 
Dlatego bardzo lubię dekorowanie robionych przeze mnie słodkości - nie wiem czy nie bardziej niż samo ich pieczenie. 

Dzisiaj kilka słów o dekoracyjnych, ażurowych motylkach. 
Są one o tyle fajne, że pasują właściwie na każdą okazję i do bardzo wielu ciastek. Świetnie prezentują się też na tortach.

Moje motylki wykonane są z lukru i w tej postacie najlepiej nadają się do dekoracji tortów pokrytych lukrem plastycznym. Można je też zrobić z rozpuszczonej czekolady i wtedy są nieco bardziej uniwersalne.

Zaczynam od namalowania skrzydełek - na papierze do pieczenia rysuję od ręki kontur motylego skrzydła, a następnie wypełniam go zawijasami, tak żeby wnętrze skrzydła było ażurowe. Używam do tego rękaw cukierniczy, z cienką ok. 3mm końcówką. 
Jest wiele możliwości jeśli chodzi o kształt skrzydełek i ich wypełnienie - wszystko zależy od pomysłu i tego jakie motylki będą najbardziej pasowały do konkretnej dekoracji.

Jeśli nie bardzo wiesz, czy uda ci się narysować w miarę podobne kształty, możesz posiłkować się rysunkami znalezionymi w internecie - wtedy na wydrukowaną kartkę nałóż papier do pieczenia i odrysuj kształt. 
Zachęcam jednak do własnoręcznego projektowania:-)

Nasze motylki muszą wyschnąć - jeśli są wykonane z czekolady najlepiej włożyć je do lodówki.

Następnym krokiem jest  ich sklejenie - jeśli motylki mają być płaskie, sprawa jest prosta - ułożone obok siebie skrzydełka wystarczy połączyć lukrem, lub czekoladą i poczekać.
Jeśli jednak motylki mają być "3D" ;-) trzeba przygotować rynienkę, która przytrzyma sklejane elementy pod odpowiednim kątem. Ja używam do tego celu  złożonej tektury.

Ułożone motylki sklejam i zostawiam w chłodnym miejscu. Po kilku godzinach są gotowe do użycia:-)






1 komentarze: